Chyba nie będzie cienia przesady w stwierdzeniu, że Ralph Towner to prawdziwy gigant w świecie jazzu (i nie tylko). Kompozytor, gitarzysta, pianista, trębacz. Ma na koncie dziesiątki płyt sygnowanych swoim nazwiskiem, dziesiątki płyt wydanych z zespołem Oregon (którego był członkiem), dziesiątki na których występował gościnnie. Byłbym zapomniał… jeden z bezapelacyjnych i najmocniejszych filarów ECM. W 1978 roku, Ralph wraz z dwójką niezwykle cenionych i uznanych kolegów, którzy grali chyba ze wszystkimi w świecie jazzu... Jack DeJohnette – perkusja; Eddie Gomez – kontrabas; ...nagrał album pt. Batik. Aby kronikom stało się zadość, Towner zagrał na 12 strunowej gitarze, na tradycyjnej gitarze klasycznej, oraz fortepianie. Oczywiście szkielet i sedno kompozycji znajdujących się na Batik to partie Townera. Dźwięki jego gitar tworzą niezwykle misternie uplecioną sieć, albo inaczej – pajęczynę! Tak właśnie! – pajęczynę, w którą łapie bezbronnego słuchacza. Jego gra mieni się wieloma
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje